Tynkować zimą, czy nie?
No więc co? Robimy doraźne tymczasowe ogrzewanie i w pierwszej kolejności kończymy wszystkie instalacje wewnętrzne, nawet gdy nie będzie jeszcze możliwości podłączenia ich do sieci.
Następnie przychodzi pora na tynkowanie sufitów i ścian. Tradycyjne tynki cementowo-wapienne w większości pracowni projektowych i na większości budów są już trwałym przeżytkiem (no może jeszcze trochę w piwnicach, garażach, pralniach). Tymczasem zaczynają królować doskonałe tynki gipsowe wykonywane przy użyciu agregatu tynkarskiego. Jak by nie było, są to prace mokre czyli z udziałem wody do przygotowania zaprawy, również Środków do gruntowania podłoża, które zawierają wodę -czyli ma co zamarzać. A więc tynkować zimą czy nie? Tak! Tynkować, ale z pełną świadomością, że są pewne warunki i ograniczenia, które jeżeli spełnimy to bez żadnego ryzyka mamy pracę całą zimę nie tylko na tynki, ale i dalsze kolejne mokre prace wykończeniowe, jak wylewki samopoziomujące, malowanie itd